Mój makijaż - jak już wcześniej wspomniałam składa się standardowo z:
- korektora,
- podkładu,
- pudru w kamieniu,
- bronzera,
- różu,
- eyelinera,
- tuszu do rzęs
Kosmetyki których używam
Zawsze przed nałożeniem podkładu, nakładam na twarz krem - najczęściej jest to nivea baby.
- Następnie, z racji tego, że mam cerę naczynkową, nie obejdzie się bez korektora, Kobo jest najlepszy - mimo tego, że tak na prawdę powinien on spełniać funkcję podkładu - to ja przez wzgląd na jego gęstą i kryjącą konsystencję, używam go jako korektora.
- Moja cera potrzebuje porządnego krycia, dlatego zwracam szczególną uwagę na ich kryjącą właściwość. Używałam wielu podkładów - niegdyś były to podkłady z Rimmel, ale z czasem straciły swoją świetność. Essence jest na prawdę świetny, kryje niesamowicie i co najważniejsze, nie waży się tak szybko na skórze - na co zwracam szczególną uwagę.
- Następnie matuję skórę - gdyż w tzw. partii trójkąt - po pewnym czasie skóra zaczyna sie błyszczeć. Aktualnie posiadam puder matujący z Manhattana - który sprawdza się bez zarzutów. Jednak wiadomo, nie ma idealny kosmetyków i czas robi swoje ;)
- Uwielbiam bronzer z firmy Sensique - ma ładny naturalnie brązujący odcień - skóra nie wygląda na zmęczoną - nie nakładam go na całą partię skóry - delikatnie muskam tylko twarz - by nie uzyskać efektu maski.
- Nie obejdzie się bez różu na policzkach :) - Essence silky touch blush - to mój ulubiony - na zdjęciach wygląda na różowy - jednak w rzeczywistości ma odcień zbliżony do brzoskwini :) Jest bardzo wydajny! starcza na bardzo długo.
- Eyeliner jest dla mnie niezbędny w tworzeniu makijażu - nie rozstaje się z nim od dłuższego czasu. Na co dzień używam brązowego,a na wyjścia czarnego - dzisiaj przedstawiam Wam właśnie czarny - wodoodporny. Nienawidzę eyelinera z pisakiem - ciężko jest mi zrobić nim idealną kreskę, pędzelek sprawdza się o wiele lepiej ;)
- Tusze do rzęs, zmieniam je baaaardzo często, aktualnie używam Maybelline The Colossal Volum Express - daje radę. Mam dość długie rzęsy, jednak nie aż tak gęste, dlatego zwracam szczególną uwagę na tusze zagęszczające i pogrubiające :)
- Konturówka do ust - to moja nowość :) - nakładając ją poza linią ust uzyskuje efekt większych :D a co! :P - Jelly Pong Pong.
- Uwielbiam pomadki z Avonu z serii Colordisiac Lipstick - mam dwie z tej serii. Dzisiaj użyłam Flirty Fuchsia - jest bardzo trwała, kryjąca i ma piękny odcień. Jednak zdjęcia są bardzo okłamane :( w rzeczywistości jest o wiele ładniejszy :) i nie ma metalicznego połysku - jaki wyszedł ( nie wiem czemu ) na zdjęciach :P
Przebieg makijażu
fot. Kasia W.
Powiem Ci, że świetny masz sposób na kreskę, a makijaż cudowny! Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! - polecam :) jak dla mnie najlepszy sposób :))
UsuńŚliczny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuńciekawe kto Cie nauczyl takiego sposobu na kreske :P ks. ;)
OdpowiedzUsuńhmm to jeden z wielu sposobów :P
UsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńZawsze mam problem ze zrobieniem kreski-lubię jak jest perfekcyjna! Muszę koniecznie wypróbować Twój sposób:) buziaki
Mam tak samo jak Ty! momentami aż do przesady! :P - dziękuję Asiu :*
Usuń